Skodio_, ale to ciągle 4 cylindrowy malutki silniczek :szeroki_usmiech
Takie silniki są potrzebne dziadziusiom, którzy chcą jeździć eską, a na osiągach im za bardzo nie zależy. Auto dla Ciebie za dziesiąt lat :diabelski_usmiech
kabanos, Udesky, Zorr, fajnie, że mi dobrze życzycie, ale..
Cóż: "mierz siły na zamiary" - jak to mówił mój dziadek - a te siły to raczej na V8 w fajnym opakowaniu nie wystarczą. :? Szybciej kupię jakoś furę z kurą i będę ją prowadził w czapce z daszkiem dookoła głowy
Pamiętacie, że jeszcze nie tak dawno :lol: , bo jakieś 25 lat temu podstawowe silniki aut klasy średniej (Passat, Ascona, Sierra, itp.) miały w podstawie benzynówki o pojemności ~1300ccm i mocy ~55KM?
Mercedes W123 "Beczka" z dieslem 2.0 o mocy 55-60 KM. Dynamika na poziomie malucha. Dużo takim staruszkiem jeździłem jako pasażer a raz nawet sam robiłem trasę. Wbrew pozorom po rozpędzeniu auto nieźle szło.
obrus - pamiętam ten model - identycznym trochę jeździłem w pierwszej połowie lat 90-tych... Kanapa, nie samochód :-) No i to "nietypowe" uruchamianie - złodziej, który pierwszy raz miałby do czynienia z takim Mesiem, za groma nie ukradłby go w czasie < 10 minut :-)
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne. MOJA FURKA
Komentarz